Wydaje się, że w umysłach wielu chrześcijan czai się przekonanie, że pragnienie własnego dobra i nadzieja na osiągnięcie radości to rzeczy złe. Takie przekonanie nie pochodzi jednak z wiary chrześcijańskiej. Czy robiąc - najlepiej jak potrafimy - wszystko, czego wymaga od nas Bóg, nie powinniśmy się radować zsyłanym przez Niego dobrem? Nie chodzi o to, by odmawiać sobie dobrych rzeczy. Nowy Testament wiele mówi o samowyrzeczeniu, ale nigdy nie jest ono celem samym w sobie. Mamy dokonywać wyrzeczeń i brać na siebie krzyż, aby naśladować Chrystusa. I niemal każdy opis tego, co osiągniemy, tak postępując, zawiera odwołanie do jakiegoś pragnienia.
Autor: C.S. Lewis, wyd. Logos, Warszawa 2012, str. 211